sobota, 25 sierpnia 2012

Humor

Pewien motocyklista jadący szosą E9 potrącił wróbelka. Zabrał go go domu, włożył do klatki, dał chleb i wodę.
Po kilku godzinach wróbelek się ocknął. Patrzy woda, kraty, chleb i myśli:
- Ojej zabiłem motocyklistę!!!

Brak komentarzy: